56. Pretty Little Liars. Kłamczuchy, Sara Shepard
autor: Sara Shepard
tytuł: Pretty Little Liars. Kłamczuchy
tytuł: Pretty Little Liars. Kłamczuchy
seria/cykl wydawniczy:
Pretty Little Liars tom 1
wydawnictwo: Otwarte
liczba stron: 288
moja ocena: 3/6
Nota Wydawcy:
Alison, szkolna
gwiazda, znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Rok później jej
przyjaciółki: Emily, Aria, Spencer i Hanna, zaczynają otrzymywać
niepokojące SMS-y. Ktoś zna sekrety, które chciały pogrzebać wraz z
pamięcią o Ali. Jak wiele dziewczyny są w stanie poświęcić, by prawda
nie wyszła na jaw?
Popularność
w amerykańskich collegach odgrywa znaczącą rolę. O bycie popularnym nastolatki
walczą na różne sposoby, czasem uciekają się wręcz do dosyć podłych sposobów.
Popularność można zdobyć w pojedynkę, ale można być też popularnym w grupie.
Pięciu dziewczynom tworzącym perfekcyjnie dograny zespół nierozłącznych
przyjaciółek udało się zawładnąć sercami koleżanek i kolegów i stały się
najpopularniejszymi dziewczynami w Rosewood. Wspólne rozmowy, spotkania,
tajemnice i plany. Zgrana drużyna, przyjaciółki do grobowej deski. Okazuje się
jednak, że dominująca w grupie Alison – inteligentna i bogata dziewczyna –
zdradzając niewiele szczegółów na swój temat, aczkolwiek poznająca coraz więcej
sekretów swoich towarzyszek pozostanie jednak na najwyższym szczeblu tej
drabiny popularności.
Wszystko
za sprawą jej tajemniczego zaginięcia, które miało miejsce po odbywającym się w
domku gościnnym Spencer pidżama party. Zabawa, śmiech..i kłótnia, po której
Alison opuszcza swoje przyjaciółki i wychodzi z domku. Ginie bez śladu.
Poszukiwania nie przynoszą żadnych efektów. Sprawa nagłośniona zostaje w
mediach, a policja prowadzi swoje śledztwo dość długo. Niestety nieskutecznie.
Rodzice zaginionej dziewczyny postanawiają wyjechać z miasteczka. A wydawałoby
się silna więź łącząca przyjaciółki powoli zaczyna pękać i dziewczyny stopniowo
oddalają się od siebie. Emily, Aria, Spencer i Hanna zaczynają być sobie obce.
Mijają
trzy lata. Jesteśmy świadkami przemiany dziewczyn, zarówno w ich zachowaniu jak
i wyglądzie. Teraz jedynym wspólnym elementem, który dźwigają są wspólne
tajemnice. Dodatkowo dziewczyny zaczynają otrzymywać dziwne wiadomości
sms i e-maile. W ich treści pojawiają się fakty z ich życia, o których
wiedziała tylko Alison. Dziewczyna jednak uznana jest za zaginioną. Kim jest
więc tajemniczy adresat?
"Pretty
Little Liars. Kłamczuchy" to pierwsza część serii i to w niej mamy
możliwość poznać główne bohaterki. Portrety psychologiczne dziewczyn są
nakreślone dość wnikliwie. W książce znajdziemy rozdziały poświęcone Emily,
Arii, Spencer oraz Hannie. Na podstawie informacji w nich zawartych będziemy
mogli utworzyć obraz przedstawiający życie nastolatek. Przyjaźń, miłość,
spotkania towarzyskie, sport, muzyka i tajemnice – wszystko to co nieustannie
łączy się z tym okresem naszego życia.
Jeśli
lubicie sekrety, delikatny dreszczyk emocji i jesteście ciekawi jak dziewczyny
zareagują na wiadomości, książka z pewnością przypadnie wam do gustu. Ja wciąż
mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o PLL. Kłamczuchy. Książka początkowo mnie
nużyła. Nie była to wina nieskomplikowanego języka. To dzięki niemu
czytanie płynęło dość szybko i nie wymagało od nas ogromnych pokładów energii.
PLL to lekka lekka i niezobowiązująca lektura. Przyznam, że chciałam ją
nawet odłożyć na półkę, chociaż właśnie chęć poznania odpowiedzi na kluczowe
pytanie „Kto wysyła smsy i e-maile?” sprawiła, że jednak czytałam dalej. Co
dziwne, im więcej przeczytałam, tym bardziej chciałam rozszyfrować zagadkę i
dowiedzieć się co się stało z Alison. Ostatecznie jednak oceniam tą książkę
dość nisko. Kto wie, może kolejne części mnie zaskoczą. Zamierzam, mimo
wszystko, dać im szansę. :)
Kategorie:
egzemplarze recenzenckie
MOONDRIVE
OTWARTE
przeczytane 2012
recenzje 2012
wyzwanie: 52 książki
18 komentarze
Ja również nie byłam zachwycona tą książką. Już dawno miałam okazję ją przeczytać, ale póki co nie sięgnęłam po kolejne części. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już za mną - miałam podobne odczucie, ale w gruncie rzeczy polecam - warto przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńZupełnie nie moje klimaty, więc odpuszczam sobie całą serię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Niestety nie zachwyca... A szkoda, bo serial nakręcony na podstawie tego cyklu jest naprawdę dobry. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI ja raczej nie przeczytam. Nie lubię takich historii.
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu mam ochotę na tę serię! Uwielbiam serial i wszędzie natykam się na recenzje, więc jestem na tak!
OdpowiedzUsuńNa razie wystarczy mi oglądanie serialu :)
OdpowiedzUsuńJa spasuję, nie moje klimaty
OdpowiedzUsuńcoraz głośniej w blogosferze o tej serii, a ja... wstyd się przyznać, ale jeszcze nie czytałam żadnej książki z tego cyklu... jednakże mam coraz większą ochotę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńOglądałam kiedyś kilka odcinków serialu o tym samym tytule. Szczerze mówiąc nie zaciekawił mnie,po książkę raczej nie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńSeria wydaje mi się pusta i płytka, dlatego też sobie ja odpuszczę.
OdpowiedzUsuńKsiązki nie czytałam i serialu tez nie oglądałam :D
OdpowiedzUsuńI już nie wiem co o niej myśleć. Każdy mówi co innego. Z ciekawości przeczytam...
OdpowiedzUsuńMam na półce jeden egzemplarz, który kurzy się juz od kilku miesięcy. Postaram się za niego zabrać w wakacje...
OdpowiedzUsuńNaprawdę uwielbiam tą serie:) Jest świetna;]
OdpowiedzUsuńArrrrrgh, a ja tylko serial oglądałam. I oglądam nadal. I wprost uwielbiam PLL. I teraz się boję, że książki są o wiele gorsze - a szkoda. Mnie PLL książkowe czekają dopiero po wakacjach - na razie nie wydaję kasy, a MUSZĘ mieć swoje własne egzemplarze :)
OdpowiedzUsuńJa oglądam serial i czytam serie i sama nie wiem co jest lepsze ;P I to i to bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że "Kłamczuchy" nie przypadły Ci do gustu, ale dalej może będzie lepiej :D