46. Cienie na księżycu, Zoe Marriott - recenzja przedpremierowa

tytuł: Cienie na księżycu /Shadows on the moon
autor: Zoe Marriott
seria: Poza czasem
liczba stron: 448
wydawnictwo: Egmont
moja ocena: 5/6


RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
PREMIERA 18 kwietnia 2012

Nota Wydawcy: 
Kilkunastoletnia Suzume orientuje się, że ojczym, z którym mieszka, jest odpowiedzialny za śmierć jej ojca. Postanawia się zemścić. Dzięki swoim umiejętnościom magicznym ukrywa się w kuchni pałacu ojczyma, ucieka na ulice nieznanego miasta, trafia do więzienia… Wie, że musi zdobyć względy wszechwładnego Księżycowego Księcia, aby pomścić śmierć ojca. Ale nawet jeśli potrafimy ukryć się dla oczu innych, czasem ich serce jest bardziej przenikliwe… A nasze serce też nie zawsze podąża za planami mózgu… Suzume będzie musiała wybierać między zemstą a miłością. Piękna, prawdziwa, przesycona magią opowieść.


 

„Miłość nadciąga jak burzowe chmury,
Ucieka przed wiatrem i rzuca cienie na Księżyc.”

Suzume, główna bohaterka powieści pióra Zoe Marriott to kilkunastoletnia dziewczyna, której życie pewnego dnia ulega całkowitej zmianie. Jest świadkiem morderstwa ojca uznano za zdrajcę. Dziewczyna ledwo uchodzi z życiem podczas obławy. Cudem, udaje jej się uciec. Później dowiaduje się, że do śmierci jej ojca przyczynił się jej ojczym. Przepełnia ją żądza pomszczenia śmierci ukochanego taty. Na swojej drodze spotyka niezwykłych ludzi, poznaje życie z tej ciemniejszej strony, a przede wszystkim odkrywa czym jest miłość. Dodatkowo posiada magiczne umiejętności. Jak potoczą się losy Suzume?

Nakreślenie historii Suzume zajęło Zoe Marriott dość dużo czasu, bo ponad półtora roku. Spowodowane to było głównie koniecznością zagłębienia się w różnorakie księgi traktujące o kulturze Japonii. Pisarka przyznaje, że przed napisaniem „Cieni na księżycu” zapoznała się z około trzydziestoma tytułami poświęconymi tematyce Japonii, w tym między innymi: Japonii feudalnej i współczesnej, historii kimono czy zestawom do herbaty. Dzięki tak dokładnemu przygotowaniu stworzyła wspaniałą opowieść osadzoną w Japonii.

To niesamowita powieść, w której między innymi prawda odgrywa istotną rolę. Autorka w subtelny sposób przypomina swoim czytelnikom czym ona jest i jaka jest jej wartość.

Ludzie, mając wybór pomiędzy tym, co prawdziwe, ale nieprawdopodobne, a tym, co fałszywe, ale oczekiwane, zobaczą to, co chcieliby zobaczyć.

Ludzie wierzą swoim oczom, a większość widzi to, co chciałaby zobaczyć, a nie to, co jest prawdą.

Innym znaczącym motywem opisywanym przez Marriott w „Cieniach na Księżycu” są relacje rodzinne. Dowiadujemy się, kto w domu odgrywa najważniejszą rolę. Niewątpliwie widoczna jest także funkcja żony. Ponadto, książka to prezentacja osób mieszkających w domu pana feudalnego oraz uwypuklenie ich miejsca. Nie sposób nie zwrócić uwagi na podział obowiązków wśród służby. Różnorodność warstw społecznych, szczególnie widoczna w pierwszej części książki, pojawia się dalej w świecie zewnętrznym. Mamy ulicę, więzienie, ale także sfery najwyższe. Wszystkie wątki występujące w powieści składają się na obraz przesycony kulturą Japonii. Według mnie został on świetnie namalowany przez pisarkę.

Pierwszoosobowa narracja to także ogromny plus. Umożliwia wnikliwą kreację głównej postaci, szczególnie w sferze emocji. Suzume to barwna postać, która początkowo wydaje się być przeciętną nastolatką. Wraz z tokiem wydarzeń jej charakter wyostrza się i zaczyna się wyróżniać, a sama postać staje się silna i wyrazista. Przecież nagle jej życie diametralnie ulega zmianie. Już nie patrzy na innych z punktu widzenia córki pana domu, nie przebywa już wśród wyższych sfer. Teraz ogląda rzeczywistość z perspektywy osoby z niższą rangą. Jest zdana sama na siebie. Uczy się też przetrwania, kiedy trafia na ulicę i zmuszona jest radzić sobie sama czy kiedy znajduje się w więzieniu. Suzume z kruchej dziewczynki przeradza się w zaciętą bojowniczkę.

Bardzo przypadł mi do gustu język powieści: nieskomplikowany i przyjemny w odbiorze. Dzięki temu powieść czyta się niezwykle szybko. Dla czytelnika, który zbytnio nie miał sposobności, by zagłębić się w obyczaje panujące w Japonii, lektura nie będzie trudna w odbiorze. Dzięki słowniczkowi z najczęściej używanymi przez autorkę określeniami japońskimi umieszczonemu z tyłu książki, tekst jest zrozumiały.

„Cienie na księżycu” to baśń odgrywająca się w Japonii. To historia o zemście, obsesji i magii oraz o tym, co się dzieje kiedy ludzie wzajemnie się okłamują. Przede wszystkim jednak jest to opowieść o miłości i wszelkich jej odmianach, w tej pięknej ale także przerażającej formie. Polecam.






Strona internetowa autorki -> TUTAJ

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję 

28 komentarze

  1. Coraz bardziej chcę przeczytać tę książkę, ale chyba najbardziej przekonuje mnie osadzenie akcji w Japonii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealna lektura dla mojej siostrzenicy. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod urokiem Twojej recenzji i chętnie poznam bliżej tę powieść:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo... To chyba coś dla mnie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. jakoś nie przepadam za japońskimi klimatami, bynajmniej ta książka wydaje się być interesująca

    OdpowiedzUsuń
  6. to chyba moje klimaty lubie tą kulturę może sie skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię Japonię, ale książka raczej mnie nie przekonuje. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  8. zakupię na prezent dla przyjaciółki, bo mnie nie interesuje, a ona ma hopla na punkcie Japonii

    OdpowiedzUsuń
  9. No i zaczęłam zazdrościć egzemplarzy przedpremierowych :)

    Co do książki - Japonię lubię, ale do pozycji jakoś mnie nie nie ciągnie. Może kiedyś się to zmieni, ale wątpię, żeby to było teraz ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się bardzo ciekawie- z pewnością przeczytam. Ostatnio jakos polubiłam tego typu klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznam się, że znowu najpierw zwróciłam uwagę na okładkę. Od razu mnie zaintrygowała, ponieważ widnieje na niej twarz dziewczyny o azjatyckich rysach. Opis książki niewiele mówi, ale dzięki Twojej recenzji dowiedziałam się, że jest ściśle związana z Japonią, a że ja Japonię uwielbiam, to i tę książkę muszę przeczytać :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie czekam na tę powieść, chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniale sie zapowiada. moze i nie szaleje ze japonia ale na ciekawa opowiesc zawsze znajdzie sie czas :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja również jestem zafascynowana Japonią. Książka wydaje się być świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hm, w sumie brzmi ciekawie. Jakiś powiew świeżości w końcu...

    OdpowiedzUsuń
  16. Po Twojej recenzji jestem jeszcze bardziej ciekawa tej książki. Z pewnością po nią sięgnę tak szybko jak to będzie możliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  17. świetnie się zapowiada. z chęcią sięgnę po tę książkę.
    Recenzja jak zwykle świetna. ;)

    Pozdrawiam,
    Panna Nikt

    OdpowiedzUsuń
  18. Zawsze czytam z chęcią książki umiejscowione w Japonii :) Dlatego tą na bank przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zazdroszczę Ci tych egzemplarzy przedpremierowych :) A książka, jak wpadnie mi w ręcę, to na pewno zwrócę na nią uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaciekawiłaś mnie. Lubię książki o kulturze Japonii. Z chęcią przeczytam i tę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię książki opisujące Japonię, jej kulturę...Bardzo chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię czytać baśnie a ta widzę, że jest wyjątkowo, bo rozgrywa się w Japonii, dlatego chętnie poznam ją nieco bliżej i może dowiem się czegoś więcej o tej odległej dla mnie kulturze.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ojj, tym razem chyba spasuję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. W zapowiedziach nie zwracałam większej uwagi na tę powieść, ale teraz jestem oczarowana recenzją i mam nadzieję, że szybko trafi w moje ręce. Piękny cytat i na dodatek ta Japonia.

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię baśnie, w wersji dla dorosłych też :) I bardzo podoba mi się druga okładka.

    OdpowiedzUsuń
  26. I po raz kolejny to nie do końca moje klimaty, ale mimo to mnie zaciekawiłaś. Myślę, że przeczytam, gdy nadarzy się ku temu okazja. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Czuję się zaciekawiona, chociaż nie czytuję takich książek ;) Niemniej jednak sięgnę gdy znajdę czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. pojawi się druga część?

    OdpowiedzUsuń