Ukryta brama (Poza czasem #3) - Eva Voller

Sebastiano i Anna w swoich podróżach między przeszłością a teraźniejszością przenoszą się do XIX-wiecznego Londynu. Misja, w której mają wziąć udział, jest najniebezpieczniejszą spośród tych, w które dotychczas byli zaangażowani. Jednemu ze Starców zależy na tym, aby zniszczyć bramy czasu, wyeliminować z gry wszystkich podróżników w czasie i zdobyć niepodzielną władzę nad światem. Czy uda się go powstrzymać?

"Ukryta brama" to już trzeci tom zapierających dech przygód Anny i Sebastiana. Młodzi podróżnicy w czasie byli już w Wenecji (Magiczna gondola) i Paryżu (Złoty most). Teraz odwiedzą Londyn.

Tytuł: Ukryta brama
Seria/cykl wydawniczy: Poza czasem #3
Autor: Eva Voller
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 448
Data premiery: 18 czerwca 2014
Moja ocena: 5/6


Misja w XIX wiecznym Londynie

„Magiczna gondola” urzekła mnie zaczarowanym klimatem Wenecji i posiadaną przez autorkę serii Eve Voller fantastyczną umiejętnością łączenia historii z teraźniejszością. Ponadto powieść cechuje ciekawie osadzona opowieść o Annie, wyraźni bohaterowie, niezwykłe tajemnice i przyjemnie zarysowany wątek romantyczny. Nie potrzebowałam niczego ponad to. „Magiczna gondola” zdobyła moje serce.

„Złoty most” to Paryż w siedemnastym wieku, Ludwik XVIII i muszkieterowie, brukowane uliczki, chłodne chaty ogrzewane piecami, a także pachnące przepychem salony i cudowne stroje, a wokół tego wszystkiego zdradliwe intrygi. „Złoty most” to również niezapomniana przygoda i podróż do miejsca tętniącego nie tylko miłością, ale także zawiłymi, wyrafinowanymi spiskami, które mogą pokrzyżować plany wielu osobistości i być może zmienić bieg historii.

Nie powinno więc nikogo dziwić, że z utęsknieniem czekałam na kolejną, trzecią część o podróżach w czasie. „Ukryta brama”, która swoją premierę miała w czerwcu 2014 roku również mnie oczarowała i sprawiła, że chcę więcej.

Anna i Sebastian przenoszą się tym razem do XIX-wiecznego Londynu. Maja kolejną misję do spełnienia, a ich zadaniem jest zdobycie zaufania osób z wyższych sfer. Ich zadanie jest jednak nieco utrudnione. Zakochani mają bowiem udawać rodzeństwo. Ponadto, nie pozostawiono im praktycznie żadnych wskazówek. Sami muszą rozwikłać sprawę, która jest niezwykle trudna. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy Jose zanika, a bramy dzięki którym bohaterowie podróżują w czasie zostają niszczone, jedna za drugą.

Wątek miłosny obecny w powieści nie powinien nikogo zrazić. Nie jest przesłodzony i nie występuje w nadmiarze. Anna i Sebastian muszą stawić czoła piętrzącym się kłopotom, a to zdecydowanie bardziej mi się podoba niż niesamowita pełna obietnic miłość przedstawiana w innych powieściach przez różnych autorów.

„Ukryta brama” porwała mnie już od pierwszych stron. Uwielbiam książki, które już od samego początku wciągają mnie w świat wykreowany przez autora i nie pozwalają na chwilę nudy. W powieści Evy Voller odnalazłam to co istotne dla dobrej powieści: ciekawy pomysł, dobre tempo akcji, humor i przyjazny styl pisania. Nie ukrywam, że mnie najbardziej w całej opowieści urzekło miejsce akcji. Odbyłam pasjonującą podróż po Londynie, towarzysząc Annie w niezwykłej przygodzie, jaka jej się przytrafiła.

„Ukryta brama” to kolejna powieść z serii Poza czasem. Wszystkie tytuły równie mocno porwały mnie w świat przedstawiony przez autorkę, a historie przez nie opowiedziane mocno mnie zaabsorbowały. „Ukryta brama” to niesamowita przygoda obfitująca w intrygi, których rozwiązania pragniemy poznać jak najszybciej. To między innymi dlatego tak trudno jest oderwać się od książki. Barwny, plastyczny język powoduje, że książkę czyta się z lekkością i ogromną przyjemnością. Polecam wszystkim spragnionym przeżycia niezapomnianej podróży w czasie. Zapraszam do magicznego Londynu.


10 komentarze

  1. Zdecdowanie moje klimaty. Już wcześniej słyszałam o tej książce i muszę przyznać, że jestem coraz bardziej zachęcona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam o tej serii, ale nie jestem do końca przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Również lubię tę serię:) Jestem w trakcie czytania "Ukrytej bramy" i bardzo mi się podoba, zwłaszcza iż tym razem Anna jest w XIXwiecznym Londynie o którym mogłabym czytać bez przerwy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba skorzystam z zaproszenia do magicznego Londynu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam dwa poprzednie tomy i były nawet, nawet, więc po ten też sięgnę ;) poza tym- nie lubię zostawiać serii niedoczytanej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka o podróżach w czasie....nie jestem pewna czy to do końca moje klimaty, ale z chęcią bym to sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede mną poprzednie tomy! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podobała mi się ta część - chyba w sumie najbardziej ze wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cała seria powinna mi się spodobać :) "Trylogia czasu" nie była zła, a "Poza czasem" zdaje sie podobne... że też wcześniej o tej serii nie słyszałam!?

    OdpowiedzUsuń
  10. ta część jeszcze przede mną a dwie poprzednie bardzo szybko je przeczytałam:)

    OdpowiedzUsuń