Przybić piątkę (Stephanie Plum #5), Janet Evanovich
Stephanie Plum – dziewczyna, która nie płacze i trzyma los na krótkiej smyczy, dzięki czemu rozkochała w sobie miliony amerykanek.
Oto opowieść, która doda Ci odwagi. Czytając przygody Stephanie Plum staniesz się taką, jaką jeszcze nie masz odwagi się stać.
Gdzie jest Fred? Wujek Fred? Zniknął bez śladu!
W worku na śmieci znaleziono poćwiartowane zwłoki.
Babci Mazurowej udaje się złapać w porę za paralizator.
W Trenton nastały kiepskie czasy dla łowców nagród. Perspektywy zarobkowe są słabe. Stephanie ma coraz więcej rachunków i coraz mniej forsy na koncie. W dodatku trzech mężczyzn próbuje ją zaciągnąć do łóżka. Dwóch z nich zamierza ją zabić. Stephanie ma genialny pomysł, który powinien rozwiązać jej problemy finansowe. Tylko czy taka ilość mocnych wrażeń może wyjść komukolwiek na zdrowie?
tłumaczenie: Dominika Repeczkotytuł oryginału: High Fiveseria/cykl wydawniczy: Stephanie Plum Dziewczyny nie płaczą tom 5wydawnictwo: Fabryka Słówdata wydania: styczeń 2013ISBN: 978-83-7574-735-5liczba stron: 512
O Stephanie Plum chyba słyszał każdy. To trochę szalona, wyjątkowa dziewczyna – wszak jest łowczynią nagród. W piątej już części serii rozwiązuje kolejną niełatwą sprawę. Nie od dziś Stephanie zajmując się jednym zleceniem, uruchamia maszynerię z kłopotami i pociąga za kolejne skomplikowane i czasem niebezpieczne sznureczki. Tak samo jest i tym razem. Kto jak kto? Ale Steph zawsze znajdywała drogę, która prowadziła ją do celu. Czy w „Przybić piątkę” też jej się to udało?
Sprawa, którą próbuje rozwikłać bohaterka słynnej serii Janet Evanovich jest nieco inna od poprzednich zadań, jakich podejmowała się Stephanie. Tym razem bowiem dotyczy ona zaginięcia wuja Freda. W początkowej fazie poszukiwań okazuje się, że wuj nie wyszedł, ot tak, po sprawunki. To trochę głębsza kwestia, a Stephanie przekonuje się o tym, kiedy w worku na śmieci znajduje zwłoki. To nie koniec. Stephanie szuka pracy. U kuzyna Vinniego nastała cisza, a oszczędności się kończą. Na szczęście pojawia się Komandos, który ratuje dziewczynę z niekorzystnej sytuacji, proponując jej tymczasową posadę. Co jeszcze? Janet Evanovich przygotowała dla swoich fanów prawdziwą ucztę. Z Piąteczki dowiemy się jeszcze kilku pikantnych szczegółów z życia Stephanie i ponownie spotkamy się z Ramirezem, który gościł w pierwszej części Śliweczki.
Dzieje się, oj dzieje. Akcja mknie w zastraszającym tempie, powieść dosłownie połyka się, i nim się obejrzy książka się kończy. I to jeszcze w taki sposób! Evanovich utrzymuje serię na równym poziomie. Pomimo tego, że mamy już do czynienia z piątą częścią i moglibyśmy zastanawiać się nad tym co autorka może nam jeszcze pokazać, doświadczymy pozytywnych emocji. Powinniśmy już chyba przywyknąć do tego, że ze Stephanie Plum nie będziemy się nudzić. Mało tego, z nią ubawimy się po pachy, a dodatkowo poczujemy dreszczyk ekscytacji i to nie tylko ten spowodowany zawiłą zagadką kryminalną, a również ten wywołany na widok przystojnego mężczyzny.
Krótko mówiąc, kolejny tom Śliweczki porywa, łowczyni nagród jest wciąż niezmiennie zabawna. Janet Evanovich po raz kolejny sprostała moim oczekiwaniom. Powieść „Przybić piątkę” dostarczyła mi przyjemnych emocji. Nie dość, że Stephanie umiliła mi czas, to jeszcze zaciągnęła w wir nieprzewidywanych wydarzeń. A nadzwyczaj zaskakujące zakończenie sprawiło, że już teraz z niekrytą niecierpliwością czekam na szósty tom o Stephanie.
Kategorie:
52 książki 2013
egzemplarze recenzenckie
Fabryka Słów
kryminały
przeczytane 2013
recenzje 2013
sensacja
Stephanie Plum
thriller
23 komentarze
Seria jeszcze przede mną, a wydaje mi się coraz ciekawsza :)
OdpowiedzUsuńNo to w końcu przydałoby się zaopatrzyć w pierwszą część. I obejrzeć jeszcze film ;)
OdpowiedzUsuńA kto nie czeka na szóstą część? Co tu dużo mówić, jak najbardziej się zgadzam :P
OdpowiedzUsuńBardzo sobie cenię poczucie humoru w literaturze.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy seria jest mi w ogóle nie znana, ale może już czas, zeby zapoznać się przynajmnije z pierwszym tomem :)
OdpowiedzUsuńJeszcze przede mną, ale ochotę mam straszną :) Już nie mogę się doczekać tej lawiny przypadków i mocy emocji :P :)
OdpowiedzUsuńJa o serii jakoś jeszcze nie słyszałam ani nie czytałam. Z twojej recenzji wynika, że jest ona warta przeczytania, a ja że lubię kryminały z chęcią po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńOj, pierwszej części nie czytałam, ale kurczę, zapowiada się naprawdę fajnie. Muszę w końcu znaleźć więcej czasu na czytanie. Widziałaś go może? ;)
OdpowiedzUsuńeM - szukaj nocą :)
OdpowiedzUsuńMi się udaje tylko wtedy z nim spotkać :)
Do mnie w tym tygodniu przybyła pierwsza część. Jeśli mi się spodoba to będę nabywać resztę ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji się jeszcze zabrać za serię - mam nadzieję znaleźć ją w bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńLubię Miss Plum ;)
OdpowiedzUsuńMam za sobą dopiero pierwszy tom serii o Stephanie Plum, i mam wielką ochotę na kolejne! :) Muszę też obejrzeć ekranizację "Po pierwsze dla pieniędzy".
OdpowiedzUsuńOwszem, słyszałam, ale nie czytałam. Nawet chętnie przeczytam, dla relaksu :)
OdpowiedzUsuńLubię serię o Śliwce, muszę jednak przyznać, iż okładka jakoś nie zachęca do czytania.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki z tej serii, a widzę że warto się za nimi rozglądnąć.
OdpowiedzUsuńKsiazka jest ciekawsza, gdy zakonczenie jest nieprzewidywalne, wtedy podnosi sie nasza ocena na jej temat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ja o serii nie słyszałam wcześniej, ale wydaje mi się, że jest dość ciekawa;) Tym bardziej, że z Twojej recenzji wynika, że to bardzo zachęcająca lektura... O ja biedna, atakowana przez książki proszące się o przeczytanie ;)
OdpowiedzUsuńMoże w końcu się skuszę na tę serię.
OdpowiedzUsuńczy jestem jedyna, która dopiero teraz poznała serię ? ;d nie mam w pełni uksztaltowanego zdania, czy chciałabym przeczytać, aczkolwiek to może być ciekawa przygoda ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńA dla mnie pierwszy tom jak na razie nadal pozostaje nieuchwytny :(
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś przeczytam:)
OdpowiedzUsuń