Wirusy - Kathy Reichs
Co kryje laboratorium na małej wyspie? Kathy Reichs ukazuje nowe oblicze medycyny sądowej.
Młodzi ludzie znajdują ludzkie szczątki na małej wysepce w Karolinie Południowej, nieświadomie uruchamiając całą lawinę zdarzeń. W toku podjętego śledztwa odkrywają niewyjaśnioną zbrodnię sprzed lat. Kiedy wspólnie ratują chorego psa z laboratorium mieszczącego się na wyspie, żadne z nich nie ma już wątpliwości, że te dwie sprawy coś ze sobą łączy. Nie wiedzą jednak, że zwierzę jest nosicielem bardzo niebezpiecznego wirusa…
Tory Brennan, główna bohaterka powieści, jest zafascynowana kośćmi i martwymi ciałami równie mocno, co jej słynna ciotka, uznana antropolog sądowa, Temperance Brennan. Tory mieszka wraz z ojcem w odizolowanym od świata ośrodku badawczym, spędzając czas w towarzystwie dzieci innych naukowców. Dotychczas nie miała zbyt wielu okazji do wykazania się niezwykłą wiedzą, Aż do tej pory. Ona i czwórka jej przyjaciół są w śmiertelnym niebezpieczeństwie!
Tytuł: Wirusy
Tytuł oryginalny: ViralsSeria/cykl wydawniczy:
Autor: Kathy Reichs, Brendan Reichs
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 384
Data premiery: 7 maja 2014
Moja ocena: 6/6
Szukasz interesującego
kryminału z wątkiem paranormalnym? Szybka akcja, zaskakujące zwroty i lekkie pióro
dopełnią całości. Bez wahania sięgnij po „Wirusy” Kathy Reichs – autorki
powieści, na podstawie których nakręcono słynny serial „Kości”, emitowany także
w Polsce.
Niewielka, opuszczona
wysepka w Karolinie Południowej. Tory i trójka jej przyjaciół trafiają na nią niezupełnie
przypadkowo. Dokonują niesamowitego odkrycia w postaci kości, które okażą się
kluczem do skomplikowanej zagadki sprzed czterdziestu lat. Trop prowadzi do
niewyjaśnionej zbrodni na Kathrine Heaton. Nastolatkowie prowadzą śledztwo na
własną rękę, a niebezpieczeństwo czyha tuż za rogiem. Dochodzą do tego tajne
eksperymenty i groźny wirus.
Pierwszoosobowa narracja
prowadzona przez Tory - główną bohaterkę powieści - to strzał w dziesiątkę.
Oczarowała mnie dobroć oraz troska o innych emanujące z nastolatki. Kathy
Reichs stworzyła naprawdę dobry portret postaci, który - według mnie – jest
mocnym atutem „Wirusów”.
Szybkie tempo
następujących po sobie wydarzeń i nieprzewidywalność to kolejne cechy
charakterystyczne tego tytułu. Powieść pochłania się błyskawicznie, co jest
niewątpliwie zasługą zaskakujących zwrotów akcji.
„Wirusy” to połączenie
kilku gatunków literackich. To przede wszystkim typowa historia kryminalna –
jest morderstwo, są przestępcy i policja. To także opowieść z wątkiem
paranormalnym – wszystko za sprawą niebezpiecznego wirusa. W książce nie
zabraknie również elementu romantycznego. Nie odgrywa on w powieści
pierwszoplanowej roli, a wręcz przeciwnie nakreślony jest z delikatnością i
idealnie dopełnia całości.
Kathy Reichs stworzyła historię, która niewątpliwie przypadnie do gustu zarówno entuzjastom ciekawej sensacji, jak i fanom dobrej młodzieżowej fantastyki. To także powieść, która z pewnością spodoba się miłośnikom „Kości”. Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że autorka zdecydowała się na przedstawienie tego gatunku z nieco innej perspektywy. W „Wirusach” głównymi bohaterami nie są dorośli, doświadczeni naukowcy. W zamian jest tu grupa nastoletnich przyjaciół zafascynowana przede wszystkim biologią, ale także nauką w ogólnym tego słowa znaczeniu.
Kathy Reichs stworzyła historię, która niewątpliwie przypadnie do gustu zarówno entuzjastom ciekawej sensacji, jak i fanom dobrej młodzieżowej fantastyki. To także powieść, która z pewnością spodoba się miłośnikom „Kości”. Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że autorka zdecydowała się na przedstawienie tego gatunku z nieco innej perspektywy. W „Wirusach” głównymi bohaterami nie są dorośli, doświadczeni naukowcy. W zamian jest tu grupa nastoletnich przyjaciół zafascynowana przede wszystkim biologią, ale także nauką w ogólnym tego słowa znaczeniu.
„Wirusy” to świetna
powieść Kathy Reichs. Warto dodać, że stanowi ona pierwszy tom serii
skierowanej do młodzieży fascynującej się rozwiązywaniem zagadek kryminalnych z
wykorzystaniem wiedzy z zakresu medycyny
sądowej. W powieści znalazłam wszystkie te elementy, które sprawiają, że czytam
z zapartym tchem i nieustannym zaciekawieniem. Bardzo dobrze wykorzystany
pomysł na fabułę, fantastyczna kreacja postaci, szczególnie głównej bohaterki,
lekkie pióro i pierwszoosobowa narracja. Polecam!
Kategorie:
Oficjalne recenzje dla LC
11 komentarze
Brzmi bardzo ciekawie. Myślę, że rozejrzę się za nią :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mojego męża :)
OdpowiedzUsuńSwego czasu słyszałam wiele o książce, ale dalej nie jestem do końca przekonana ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy ta książka jest dla mnie. Z jednej strony jestem zafascynowana, ale z drugiej mam pewne obawy do niej. Jednak może kiedyś spróbuję ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
wswieciewyobraznielfik.blogspot.com
Bardzo, bardzo chętnie dołączyłabym tą książkę do mojej biblioteczki :) "Kości" co prawda jeszcze nie oglądam (mam zamiar nadrobić we wakacje), ale książka wygląda naprawdę przyzwoicie, a twoja recenzja jedynie przekonuje mnie jeszcze bardziej do sięgnięcia :) Miejmy nadzieję, że natrafię na jakąś ciekawą promocję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Mam dwie książki tej autorki, jednak nie miałam czasu do nich zajrzeć.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam czasu zapoznać sie z twórczością tej autorki . Z tego co widzę, wiele osób pozytywnie ocenia jej książki, więc najwyższa pora zabrać się za czytanie jej książek .
OdpowiedzUsuńJestem jej niesamowicie ciekawa, zapowiada się na dobrą i ciekawa lekturę, lubie powieści z wątkiem paranormlanym i kryminalnym, więc ich połaczenie dla mnie idealne. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Chętnie przeczytam tą książkę, kiedy znajdę trochę czasu.
OdpowiedzUsuńTak nawiasem mówiąc to fajny bolg, zapraszam też do mnie: http://booksforimaginationblog.blogspot.com
Skoro tak Cię zachwyciła to i pewnie ja się skuszę:)
OdpowiedzUsuńJestem maniacką serialu "Kości" i uwielbiam Reichs. Chętnie sięgnę po tę książkę, choć boję się trochę pomysłu z Tory Brennan
OdpowiedzUsuń