Parszywa dwunastka (Stephanie Plum #12) - Janet Evanovich


W trakcie kolejnego śledztwa Stephanie Plum odkrywa, że jest prześladowana przez uzbrojoną i niezrównoważoną psychicznie kobietę. W dodatku w jakiś tajemniczy sposób powiązaną z Komandosem: obrońcą, mistrzem i przyjacielem, który ukrywa co nieco przed Stephanie. Robi się niewesoło, trzeba ścigać mordercę i powstrzymać narastającą falę zbrodni. Czy Stephanie Plum zdąży tego dokonać nim zegar wybije parszywe dwanaście razy?
Tytuł: Parszywa dwunastka
Tytuł oryginalny:
Twelve Sharp
Seria/cykl wydawniczy: Stephanie Plum 12
Autor: Janet Evanovich
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Liczba stron: 350
Data premiery: 27 czerwca 2014
Moja ocena: 5/6



Komandos w roli głównej

Ze Stephanie Plum zdążyłam się już mocno zaprzyjaźnić. Ta szalona dziewczyna, która kocha kłopoty i nagminnie je na siebie ściąga jest główną bohaterką serii stworzonej przez Janet Evanovich. Steph pracuje jako Łowczyni nagród i ściga mniej lub bardziej niebezpiecznych typków, przy czym pościgowi zawsze towarzyszy niezwykła dawka emocji i humoru, a akcja toczy się w szalonym, wręcz zastraszającym tempie. Przyzwyczaiłam się do prozy autorki i również tym razem podczas lektury dwunastej części przygód Śliweczki liczyłam na niezłą zabawę. Nie zawiodłam się!

Stephanie Plum pracuje nad kolejną sprawą i przypadkiem odkrywa, że jest poszukiwana przez piękną i skrywającą tajemnice kobietę. Na domiar złego okazuje się, że kobietę tę coś łączy z Komandosem, który nagle zniknął. Czy Steph zdecyduje się podjąć odpowiednie kroki i rozwiązać sprawę jak należy i czy podejmie się ryzyka z tym związanego? Oczywiście, że tak. Śliweczka kocha ryzyko i kłopoty, a Ciebie, Drogi Czytelniku, wciągnie w wir wydarzeń i zapewni doborowe towarzystwo na jeden wieczór.

Janet Evanovich to amerykańska autorka cyklu o Stephanie, który obecnie liczy sobie niemalże 21 tomów. Sensacja i romans w jednym, a do tego mocna dawka humoru - tak można określić książki o Steph. Autorka w swoich powieściach trzyma się ścisłego schematu i tradycyjnie już na samym początku serii za pośrednictwem głównej bohaterki przedstawia kim jest dziewczyna i czym się zajmuje, a ponadto opisuje jej życie. To krótkie wprowadzenie sprawia, że nie ma znaczenia, który tom o Łowczyni będzie Twoim pierwszym. Każda część stanowi odrębną całość, która charakteryzuje się pierwszoosobową narracją, świetnie sprawdzającą się w przypadku cyklu.

W „Parszywej Dwunastce” następuje niemały zwrot akcji. Dotąd autorka skupiała się głównie na losach i życiu Stephanie. Tym razem postanowiła skoncentrować się na Komandosie. To dość niespotykane – jeśli chodzi o styl autorki. Poprzednie tomy zapewniały nam świetną zabawę z kryminalną zagadką na pierwszym planie. Tym razem Czytelnik skupia się na psychologicznym aspekcie poruszonym w powieści. Analiza dotyczy samego Komandosa. Ci z Was, którzy juz znają Steph mogą jedynie wyobrazić sobie, co to oznacza. Osobom, które dopiero zamierzają poznać bohaterkę tak uwielbianej serii mogę krótko powiedzieć: dzieje się tu, oj dzieje.

Akcja podobnie jak w poprzednich tomach jest dynamiczna. Nie brak tu także innych charakterystycznych dla prozy Janet Evanowich cech takich jak mnogość wątków, duża dawka humoru i zaskoczenie. Powieści Evanowich cieszą się ogromną popularnością i wcale się temu nie dziwię. Seria działa na Czytelnika jak narkotyk, wciąga, pochłania bez reszty i bardzo szybko uzależnia. Cykl o Łowczyni to nie tylko świetna propozycja na letnie wieczory, to także idealny pomysł na relaks i ucieczkę od codziennych obowiązków. Specyficzny humor dopełnia całości. To sposób na odprężenie się, to gwarancja dobrej zabawy i wreszcie to udział w intrygującej zagadce kryminalnej.



11 komentarze

  1. Będę się powtarzać ...ale co tam...Uwielbiam tę serię <3 12 tomów minęło jak mrugnięcie okiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również uwielbiam tą serię i zawsze chętnie po nią sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, ze Tobie seria się podobała, ja jakoś się do niej zraziłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny tom, który muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie doczytałam do ósemki :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam niedawno, pokochałam jak każdą inną część tej serii! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tylko pierwszy tom, który chyba czeka już z rok ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. książki o perypetiach Śliwki, to chyba jedyne książki na które czekam z mega niecierpliwością ! Inne mogą poczekać, ona nigdy, muszę ją mieć od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem niesamowicie zmotywowana do sięgnięcia po którykolwiek z tomów tej serii, jak dotąd wydanych w Polsce. I choć trochę się niepokoję tą ilością (21 - łał!) to muszę przyznać, że ten humor i akcja mnie bardzo kuszą. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż tyle części? Chyba sobie odpuszczę... jak już dam się skusić na jedną to zbankrutuję ;)

    OdpowiedzUsuń