Najlepsza jedenastka (Stephanie Plum #11) - Janet Evanovich


Stephanie Plum po ostatnich przejściach ma dość pracy jako łowczymi nagród. Nie chce już tropić zbiegów, ani uczestniczyć w strzelaninach i nie chce by jej kolejne samochody regularnie wylatywały w powietrze. Pragnie przejść na emeryturę. Tyle, że nie dorobiła się jeszcze odpowiedniego kapitału. Do tego wszystkiego tajemniczy „duch” z przeszłości podrzuca anonimy pod drzwi.

"Obróciłam się na pięcie i wyszłam z gabinetu Alizziego, zeszłam do holu, a potem na parking prosto do mojego obtłuczonego, ostrzelanego i osperjowanego samochodu. Zasadziłam kopniaka w drzwi, otworzyłam je szarpnięciem i siadłam za kierownicą. Wrzuciłam do odtwarzacza Metallikę, podkręciłam głośność tak, że wibrowały mi plomby w zębach i ruszyłam przez miasto."

Tytuł: Najlepsza jedenastka
Tytuł oryginalny:
Eleven on Top
Seria/cykl wydawniczy: Stephanie Plum
Autor: Janet Evanovich
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Liczba stron: 384
Data premiery: 9 maja 2014
Moja ocena: 5/6



Śliweczka i zmiany

Perypetie Stephanie Plum zawsze wzbudzają we mnie masę pozytywnych emocji. Śliweczka to postać, której nie da się nie lubić i z którą świetna zabawa jest gwarantowana. Na polskim rynku wydawniczym dotąd ukazało się aż jedenaście tytułów wchodzących w skład serii o łowczyni nagród. Wydawać by się mogło, że kolejne nie wniosą nic nowego, a może nawet będą monotonne i najzwyczajniej w świecie nudne. Nic podobnego!

To fakt - książki o Steph posiadają wspólny mianownik, ale ten tylko i wyłącznie przemawia na korzyść cyklu. Niekwestionowany humor, zabawna główna bohaterka, intrygujący trójkąt miłosny i ciekawy wątek kryminalny. To pewnego rodzaju szkielet, którego Janet Evanovich mocno się trzyma, pisząc kolejne historie o łowczyni nagród. Pozostaje on niezmienny w przypadku „Najlepszej jedenastki” i dzięki temu powieść od razu skazana jest na sukces. Element zaskoczenia pojawiający się już na początku książki dopełnia całości.

Stephanie Plum rezygnuje z dotychczas pełnionych obowiązków. Rzuca pracę. Ma dość uganiania się za złymi typami. Pragnie zmian i realizuje je w zastraszającym tempie. Marzy o zwyczajnej profesji i spokojnym życiu. Szybko znajduje zatrudnienie w fabryce guzików i jeszcze szybciej pracę tę traci. Niestety Steph jest uzależniona od kłopotów, zawsze je na siebie ściąga, choćby nawet bardzo mocno starała się im zapobiegać. Tarapaty i Stephanie to nierozłączna para. Steph nie byłaby sobą, gdyby wiodła przeciętne życie, z kłopotami jest jej po prostu do twarzy. Tym razem ktoś jej grozi, strzela do niej, a jej samochód – jak zwykle - wybucha. Oj dziej się, dzieje!

Książka oferuje to, co tak bardzo bawi czytelnika. Po pierwsze - wszechobecny humor, dzięki któremu zapominamy o całym świecie. Po drugie - wspaniali bohaterowie - kochana przez wszystkich babcia Mazurowa, przystojni mężczyźni i najlepsza przyjaciółka Steph - Lula. Po trzecie - pędząca akcja z mnóstwem różnorakich zdarzeń, dzięki którym książkę czyta się z zapartym tchem i w błyskawicznym tempie.

Choć to już jedenasty tom serii wciąż nie mam dość. Czekam niecierpliwie na kolejne przygody Steph i jestem przekonana, że się nie zawiodę. Janet Evanovich ma niezwykle lekkie pióro, a dzięki fantastycznemu poczuciu humoru przebijającemu się na kartach powieści autorka zjednuje sobie coraz więcej miłośników. Jeśli jeszcze nie sięgnęliście po tę serię, koniecznie się za nią rozejrzyjcie. Nie jest ważne, który tom wpadnie wam w ręce. Każda książka to odrębna historia, którą można czytać nie znając poprzedniej. Każda jest równie dowcipna i każda tak samo mocno wciąga. Gorąco polecam!






12 komentarze

  1. Nie miałam na razie okazji poznać żadnej książki tej autorki :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Po raz pierwszy słyszę o tej serii, kurcze 11 książek i wciąż nie ma monotonii to rzeczywiście duży plus.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam pierwszy tom, ale nie sięgnęłam po niego, dlatego, że co rusz napływają inne lektury.

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę musiała nadrobić czytanie tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  5. powoli komletuję wszystkie tomy ;) cieszę się, że trzymają równy poziom ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O serii słyszę coraz więcej i bardzo się cieszę bo poluję na tom pierwszy. Do dziś żałuję, że nie kupiłam jakiejś tam gazety, w której kiedyś dodatkiem była właśnie ta książka. Wielka szkoda. :( No, ale. Postaram się ją mimo wszystko zdobyć, bo mam ochotę na dobry humor i przygodę z dreszczykiem emocji :)
    Pozdrawiam!
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że każda kolejna część ciągle bawi i nie nudzi. :) Przede mną jeszcze cała seria, ale na pewno zabiorę się za nią w lipcu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Za całą serię wezmę się w wakacje, bo słyszę o tych książkach dużo pochlebnych rzeczy. Dobrze, że jedenasta część nie nudzi, książki wyglądają lekko i nie są zbyt grube, więc i lektura może być przyjemna. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam jeden tom i średnio przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń

  10. Mam ogromną ochotę na książki o Stephanie Plum.
    Zajrzyj do mnie. Nowa książka Jessiki Brody :)
    http://monweg.blog.onet.pl/2014/06/25/nowa-ksiazka-jessiki-brody-trailer/

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje się ciekawa, ale jakoś mi i tej serii ciągle nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo miło wspominam tę książkę. Choć to 11. tom, autorce nie brakuje pomysłów i wciąż czymś zaskakuje :)

    OdpowiedzUsuń