Moje wypieki i desery - Dorota Świątkowska

Książka Moje Wypieki i desery zawiera najpopularniejsze przepisy zebrane przez ponad sześć lat blogowania, ozdobione pięknymi autorskimi zdjęciami. Wielokrotnie przetestowane receptury na boskie serniki, najlepsze ciasta drożdżowe, muffinki i babeczki, lody i mrożone desery, ciasta czekoladowe i z owocami, kruche tarty i torty, a także tradycyjne makowce, szarlotki, mazurki i wiele innych. To mała wypiekowa biblia i niezbędnik każdego miłośnika pysznych słodkości!

Tytuł: Moje wypieki i desery
Autor: Dorota Świątkowska
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 303
Data premiery: 23 października 2013
Moja ocena: 6/6


Macie ochotę na odrobinę szaleństwa w kuchni? Leży przede mną przecudna książka zawierająca multum przepisów na różnorakie pyszności.  „Moje wypieki i desery” to publikacja, w której autorka – Dorota Świątkowska zebrała same przepyszne receptury dzięki którym spędzanie czasu w kuchni stanie się jeszcze bardziej przyjemne.

Uwielbiam eksperymentować w kuchni. Mogłabym spędzać w niej większość swojego wolnego czasu. Kulinarne cudo, które mam przed sobą z pewnością pozwoli mi na zrealizowanie mojego marzenia choćby po części. Książka została podzielona na kilka rozdziałów. I tak, w książce znajdziemy przepisy na babeczki, ciasteczka, tarty, bezy, ciasta drożdżowe, serniki, torty, czy desery.

Każdy przepis opatrzony jest w niezbędne informacje, wśród których są składniki, dokładna instrukcja wykonania potrawy oraz fotografie pyszności. Od razu wspomnę, że ślinka cienkie na ich widok. A jakże chce się tych słodkości skosztować. Przepisy są proste, co ważne, składniki ogólnie dostępne, instrukcje klarownie sformułowane. Cóż więcej wymagać od książki kucharskiej?

Poszukujecie doskonałego przepisu na ciasteczka do kawy? W „Wypiekach” znajdziecie wiele pysznych różności począwszy od muffinek z colą, babeczek czekoladowych z malinami, rożków francuskich i pierniczków aż do snickersa czy bezowych serduszek. Jeśli pragniecie skosztować czegoś bardziej wyszukanego to może skusicie się na tirami su z białą czekoladą i malinami albo brownie truskawkowe z bezą. A może marzy wam się pyszny tort? Co powiecie na biały tort kokosowy z czekoladą, a może po prostu wuzetka? W „Wypiekach” każdy znajdzie coś pysznego dla siebie. 

15 komentarze

  1. Narobiłaś mi smaku na ciasteczka :P A książka bardzo by mi się przydała:) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ cudna recenzja :) Ja książek kucharskich nie kupuję bo i tak z nich nie korzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio natknęłam się na tę książkę w empiku i powiem, że niezłego smaka mi narobiła, aż upiekłam ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam też już na półce tę przepiękną książkę, a ponieważ jestem fanką bloga pani Doroty (dzięki niej zaczęłam piec) sporo przepisów z książki już wypróbowałam. Ciasta wychodzą jak marzenie, autorka naprawdę potrafi zachęcić do pieczenia. Zastanawiałam się nawet, czy na własnym blogu recenzji nie wrzucić i chyba też to zrobię. Trzeba zachęcić ludzi do kupowania, bo to dzieło autentycznej pasjonatki z ogromnym talentem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako fanatyczka ciasteczek i słodkich wypieków jestem zmuszona kupić tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Osobiście nie mam talentu do pieczenia, za to dla mojej mamy będzie w sam raz :) Bardzo lubi eksperymenty w kuchni, a my to potem konsumujemy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka jest tak pięknie wydana, że od samego patrzenia na nią aż chce się gotować i piec :) Wiem, co mówię, bo również mam ją na swojej półce!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mój pobyt w kuchni zawsze kojarzy się ze słowem eksperymenty :p Gotować, a tym bardziej piec, nie potrafię i wszelkie próby kończą się spektakularną klęską, efekty rodem z nieudanych eksperymentów jakiegoś szalonego chemika :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Dopiero uczę się gotować, może zacznę od czegoś przyjemniejszego... :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłabym skłonna zdobyć tę książkę dla samych zdjęć - jestem pewna, że wyglądają smakowicie. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy byłam na targach dłuższą chwilą przyglądałam się tym smakowitym zdjęciom i mało brakowało, a kupiłabym tę książkę wyłącznie po to, by móc na nią patrzeć. Do pieczenia mam dwie lewe ręce, więc niestety nie zdołałabym inaczej uzasadnić takiego zakupu. Ale mimo wszystko, cudna jest... *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Widziałam książkę, ale mnie niestety nie zachwyca:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie się za nią zabiorę, bo uwielbiam słodkości ;) A nóż znajdę coś dla siebie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jedyne co sprawiło, że jeszcze nie mam tej książki, to... cena.

    OdpowiedzUsuń