Na krawędzi nigdy #1 - J.A.Redemski
Pewnego dnia Camryn Benett porzuca swoje dotychczasowe życie i wsiada w pierwszy lepszy autobus. Rusza w nieznane, zabiera ze sobą jedynie pieniądze i telefon. Na trasie spotyka tajemniczego Andrew Parrisha. Mężczyzna jest przystojny, zagadkowy i zachowuje się tak, jakby wczoraj i jutro nie istniały. Razem przemierzają gorącą i dziką Amerykę. Dzięki Andrew Camryn odkrywa, czym jest miłość i gorąca namiętność. Te kilkanaście dni, które spędzają razem, zmienia ich bezpowrotnie. Jednak Andrew ma tajemnicę, jedną z najgorszych. Przyjdzie czas, w którym Camryn dowie się, co ukrywa jej ukochany. Czy prawda złączy ich na wieki, czy bezpowrotnie rozdzieli? Finał tej historii wyciśnie łzy z niejednego oka.
To powieść drogi, książka o miłości, namiętności, życiu chwilą i w zgodzie ze sobą. Historia Andrew i Camryn otwiera nam oczy na to, jak ważne jest podążanie za swoimi pragnieniami i jak intensywne, namiętne, kolorowe, ale także pełne bólu bywa życie
Tytuł: Na krawędzi nigdy
Tytuł oryginalny: The Edge of NeverSeria/cykl wydawniczy: Na krawędzi nigdy tom 1
Autor: J.A.Redemski
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 476
Data premiery: 22 stycznia 2014
Moja ocena: 6/6
W poszukiwaniu siebie
„Na krawędzi nigdy” to wzruszająca i ciepła powieść, w
której główni bohaterowie odbywają podróż swojego życia. Wraz z początkiem tej
spontanicznej przejażdżki w nieznane zarówno Camryn jak i Andrew wyruszają w
głąb samego siebie, by stopniowo odkryć swoją prawdziwą naturę, głęboko
skrywane pragnienia i zagnieżdżone w zakamarkach duszy uczucia. To podróż w
poszukiwaniu siebie. To także wędrówka ku prawdziwej miłości i bliskości z
drugim człowiekiem i niekoniecznie chodzi tutaj o aspekt cielesny, a raczej o
kontakt polegający na rozmowie oraz wzajemnym zrozumieniu. Dawno nie czytałam
tak świetnej powieści i już na samym wstępie, z czystym sumieniem polecam ja
każdemu.
Camryn Benett – główna bohaterka powieści Redemski – jest
zbyt przytłoczona swoją sytuacją życiową, a wciąż nawarstwiające się problemy
wcale jej nie łagodzą. Młoda dziewczyna targana skrajnymi emocjami postanawia
odmienić swój los i kupuje bilet autobusowy, by zwyczajnie uciec przed
dotychczasowym życiem. Camryn spotyka przystojnego chłopaka, do którego
początkowo odczuwa jedynie niechęć, a jego irytujący sposób bycia tylko ją
pogłębia. Andrew Parrish to dwudziestopięciolatek sprawiający wrażenie twardo
stąpającego po ziemi. Okazuje się, że i on znalazł się na życiowym zakręcie. Z
czasem ta dwójka zaprzyjaźnia się i decyduje wyruszyć we wspólną podróż.
Podróż, która odmieni ich na zawsze.
Narracja w „Na krawędzi nigdy” została przedstawiona z
punktu widzenia dwójki głównych bohaterów – Camryn i Andrew. Jest to świetny
zabieg dzięki któremu czytelnik ma możliwość poznania wydarzeń z dwóch
zazwyczaj różnych perspektyw. W „Na krawędzi nigdy” dwutorowa narracja
znakomicie spełnia swoją rolę. Redemski tworzy niezwykle dopracowane i złożone
portrety psychologiczne postaci, a spostrzeżenia i przemyślenia głównych
bohaterów dopełniają całości. Nie jestem w stanie określić, która z postaci
bardziej mnie oczarowała. Z jednej strony są one kompletnie różne, wydawać by
się mogło o przeciwstawnych poglądach na życie. Z drugiej strony tę dwójkę
łączy wiele: począwszy od smutku zalewającego ich dusze, poprzez utratę
bliskiej osoby aż po ból spowodowany tą stratą oraz wewnętrzny niepokój i
nieustanne poszukiwanie wolności. Naprzemienna narracja nie spowoduje uczucia
znużenia, wręcz przeciwnie wzbudzi w czytelniku zainteresowanie.
Podróż Camryn i Andrew stanowiąca motyw przewodni powieści
ukazuje zmiany zachodzące w bohaterach. Dotyczą one nie tylko ich spojrzenia na
otaczający świat, czy własne przemyślenia, ale także niejednokrotnie głęboką
zadumę nad życiem i jego wartościami. Zmiany te odbywają się także w sferze
uczuciowej tej dwójki. To jednak wymaga czasu. Jesteśmy więc świadkami
stopniowej transformacji bohaterów i zgodnie z założeniem autorki im dalej
Camryn i Andrew podążają w świat, tym bardziej są w stanie zdefiniować siebie i
własne pragnienia.
Wątek mitologiczny występujący w „Na krawędzi nigdy”
niezwykle przypadł mi do gustu. Autorka
nawiązuje do Orfeusza i jego ukochanej Eurydyki. Choć
powieść nie jest zwyczajnym romansem, to niewątpliwie element mitologiczny -
stworzenie porównania uczucia pomiędzy głównymi bohaterami do miłości Orfeusza
i Eurydyki - korzystnie wpływa na ogólną ocenę publikacji.
Przyznam, że niezwykle ciekawi mnie kontynuacja losów Camryn
i Andrew. „Na krawędzi nigdy” to powieść o konkretnym zakończeniu, brak tu
jakichkolwiek znaków zapytania, niedokończonych wątków czy niedopowiedzeń. Tym
bardziej intryguje mnie dalsze życie tej pary. „Na krawędzi nigdy” to
wzruszająca opowieść, w której miłość stanowi główne tło. Nie jest to jednak
typowy romans, w którym brak głębszego przekazu. Tutaj J.A.Redemski obok
uczucia rodzącego się pomiędzy dwójką głównych bohaterów koncentruje się także
na problemach, z jakimi boryka się niejeden z nas: depresji i lękach. Podróż
Camryn i Andrew to podróż w głąb siebie, ale też podróż ku wolności i nadziei
na lepsze jutro.
Kategorie:
52 książki 2014
J.A.Redemski
Na krawędzi nigdy
Oficjalne recenzje dla LC
Wyzwanie: Mitologia YA 2014
25 komentarze
Brzmi bardzo dobrze, czekałam na tą recenzję :D
OdpowiedzUsuńhttp://greczynkaaczyta.blogspot.com/
Ostatnio jest głośno o tym tytule. Sądziłam, że to tylko taki szum nowości, lecz jak widać po wielu recenzjach to coś więcej. Chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo cieszę się z tak pozytywnej recenzji! Już wcześniej chciałam nabyć tę książkę, ale teraz zostanie dopisana do listy priorytetowej. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Sherry
Ja również chętnie sięgnę, recenzja zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że też cię zauroczyło ;) Ech, ja zerknęłam tu i ówdzie do informacji na temat drugiego tomu i normalnie depresja :,,,,( Niedługo zabieram się za czytanie i aż się boję, jak się dalej potoczyły losy Cam i Andrew.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze okładka, która bardzo mi się podoba, po drugie dobre recenzję z jakimi się spotkałam. To wszystko daję to, że muszę przeczytać tą książkę
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tą książką, więc na pewno zabiorę się za nią w najbliższej przyszłości.
OdpowiedzUsuńPoczątkowo nie byłam do niej przekonana, ale po Twojej recenzji chyba zmieniłam zdanie. Tym bardziej, że jeszcze ma być kontynuacja;)
OdpowiedzUsuńOkładka rewelacyjna! A sama książka intryguje niezmiernie. Z chęcią bym po nią sięgnęła.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, a po książkę sięgnę bardzo chętnie : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Anath
Zaciekawiłaś mnie :) Ale póki co, jeszcze się wstrzymam.
OdpowiedzUsuńTo książka po którą na pewno sięgnę.
OdpowiedzUsuńChyba już wiem co chcę na walentynki :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ahhh już przed premierą miałam na nią chrapkę, a wiem ze mamy podobne gusty... więc chyba dostałam jeszcze większej ochoty na czytanie!
OdpowiedzUsuńI znów muszę napisać to kolejnej osobie, że spotykam się z recenzję danej książki kolejny raz i kolejny raz też muszę napisać, że się zaciekawiłam :D
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytałabym, bo pomijając ten wątek mitologiczny, brzmi naprawdę ciekawie. a mitologię może jakoś przełknę. no i piękna okładka : )
OdpowiedzUsuńPo takiej zachęcającej recenzji, nie pozostaje nic, jak tylko sięgnąć po książkę w możliwie najszybszym czasie :D
OdpowiedzUsuńksiążka ma ładną okładkę:)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za książkami o takiej fabule:)
Przeczytałabym. :3
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Blog Aword
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkitopasja.blogspot.com/2014/02/nominacja-do-liebster-blog-award.html
Sposób narracji przypomina mi ten, który występuje u Jodi Picoult :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Muszę przeczytać, to nawiązanie, choć lekkie do mitologii bardzo zachęca. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zostałaś nominowana do Liebster Blog Awards! ;)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tutaj:
http://booksnifferr.blogspot.com/2014/02/liebster-blog-award.html
Okładka bardzo mi się podoba, a i zetknęłam się już z kilkoma dobrymi recenzjami :)
OdpowiedzUsuńwróciłam ze szpitala, powoli nadrabiam zaległości a tu takie cudeńka! rewelacyjna recka, okładka powala...zdecydowanie chcę przeczytać! I ta mitologia! Jeśli mogę zapraszam do siebie na wyzwania i konkurs comiesięczny;)
OdpowiedzUsuń