Angelfall (Opowieść Penryn o końcu świata #1), Susan Ee
„Aniele, stróżu mój... szeptaliśmy przez setki lat. Myliliśmy się. Teraz to właśnie ONE okazały się naszym największym koszmarem.”
Ziemię ogarnęły ciemności. Państwa upadły, szpitale, szkoły i urzędy stoją puste, nie działają komórki. Za dnia na ulicach rządzą brutalne gangi, ale kiedy zapada mrok wszyscy wracają do kryjówek, kryjąc się przed grozą Najeźdźców. Anioły. Niektóre piękne, inne jakby wyjęte z najgorszych koszmarów, a wszystkie nadludzko potężne. Przez wieki uważaliśmy je za swoich stróżów, teraz okazały się agresorami siejącymi śmierć. Dlaczego zstąpiły na ziemię? Z czyjego rozkazu? Jaki mają plan? Czy ludzie zdołają im się przeciwstawić?
Siedemnastoletnia Penryn wyrusza w desperacki pościg, żeby uratować życie młodszej siostry. Żeby zwiększyć swoje szanse musi zjednoczyć siły ze swoim wrogiem. Oboje przemierzają Kalifornię, niegdyś piękną i słoneczną, dziś kompletnie zniszczoną i wyludnioną, a wszechobecna śmierć niejednokrotnie zagląda im w oczy. Na końcu podróży, w San Francisco, każde z nich stanie przed dramatycznym wyborem.
Czy postąpią właściwie?
Angelfall to trzymająca w napięciu, momentami brutalna i krwawa opowieść o końcu świata.
Mroczną atmosferę książki równoważą pełne humoru dialogi, a postapokaliptyczny mrok rozjaśniają promyki nieoczekiwanie rodzącego się uczucia.Tytuł: Angelfall
Tytuł oryginalny: AngelfallSeria/cykl wydawniczy: Opowieść Penryn o końcu świata tom 1
Autor: Susan Ee
Tłumacz: Jacek Konieczny
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 316
Data premiery: 17 kwietnia 2013
ISBN: 9788363622152
Moja ocena: 5/6
„Angelfall” to opowieść, w której Penryn – narratorka – w towarzystwie Anioła kieruje się do San Francisco. To właśnie tam ma szansę dostać się do głównej siedziby Aniołów i odnaleźć swoją siostrę. Historia ta wzruszyła mnie już na samym początku. Niepełnosprawna siostra Penryn zostaje porwana przez Anioły. Ich matka - cierpiąca na szaleńczą chorobę - nie jest w stanie podjąć się jakichkolwiek działań. Penryn jest do tego, zresztą, przyzwyczajona. Postanawia, za wszelką cenę, odnaleźć ukochaną siostrzyczkę i nie straszne są jej żadne przeszkody. Czy Penryn zdoła dotrzeć do San Francisco i uratować siostrę? Jak będzie przebiegała jej podróż do miasta, w którym rządzą złe Anioły?
„Angelfall” to nietypowa powieść, która porywa już od
pierwszych stron. Moją uwagę przykuł wykreowany przez Susa Ee świat. Ta niesamowicie
smutna wizja świata zaatakowanego przez rządne władzy Anioły zaskoczyła mnie
najbardziej. To świat, w którym nie ma prądu, brakuje również pożywienia. Ulice
przepełnione są rabusiami i ludźmi gotowymi na wszelkie działania umożliwiające
przetrwanie. Walka o życie nie jest łatwa. Tym bardziej, że światem zawładnęły
właśnie Anioły. Anioły, przed którymi należy uciekać.
Susan Ee w oryginalny sposób obdarza czytelnika kreacją
samych Aniołów. To postaci bezwzględne i niebezpieczne. W opisach nie doszukamy
się tutaj cech, które z łatwością byśmy przypisali tym boskim stworzeniom. Nie
ma mowy o opisywaniu ich jako istoty wspaniałe i piękne. W powieści Susan Eee
anioły są złe - to istoty niosące śmierć, to istoty przepełnione rządzą zemsty.
Wreszcie to istoty, które paraliżują mieszkańców ziemi.
Bohaterowie powieści stworzeni przez Susan Ee są niebanalni.
Muszę przyznać, że Penryn urzekła mnie swoją odwagą i poświęceniem, na które
była gotowa w każdej chwili, a także dojrzałością, którą osiągnęła zbyt
wcześnie. Zmusiła ją do tego jednak sytuacja. Ciekawą postacią jest matka
Penryn - pomimo charakterystycznego dla niej obłędu jest intrygująca, choć
momentami czytelnik może nie popierać jej zachowania. Jej decyzje nie wzbudzają
jednak bardzo negatywnych odczuć, być może dlatego, że szaleństwo, które nią
zawładnęło po trosze ją usprawiedliwia. Raffe to również postać nietuzinkowa.
Przede wszystkim tajemnicza – to efekt, który autorka uzyskała podarowując
Raffe wspaniałą umiejętność milczenia i spokojnego reagowania na wszelkie zdarzenia.
Zazdroszczę mu tego, to niewątpliwie. Cieszy mnie jednak fakt, że są w powieści
sytuacje, w których Anioł traci kontrolę nad swoim opanowaniem, a emanujący z
niego spokój ulatuje, dając upust emocjom tłamszonym gdzieś głęboko w duszy.
Nie sposób nie wspomnieć o oprawie graficznej. Zachwyca swoją
delikatnością – skrzydła przedstawione w perspektywie niemalże migoczącego
światła, ale takiego pełnego błysku i niezwykłości. W tle, natomiast, granat -
kolor ciemny - prawdopodobnie symbolizujący świat po ataku - zniszczony,
opustoszały, pełen zgliszcz i ukrywających się ludzi, którzy w obliczu tragedii
drastycznie zmieniają swoje zachowanie. Okładka jest bez wątpienia hipnotyzująca.
A inne jej wersje równie ciekawe.
Z niecierpliwością czekam na kolejny tom o Penryn. Jestem
szalenie ciekawa, co autorka przygotowała dla nas w kolejnej odsłonie
postapokaliptycznego świata. Nieśmiało marzę, by uchyliła rąbka tajemnicy i
opowiedziała nam, co doprowadziło do obecnego stanu świata. Wizja ta jest
przerażająca, aczkolwiek swoją ponurością, mrokiem i czyhającym na każdym kroku
niebezpieczeństwem w pewien sposób fascynuje i porywa.
„Angelfall. Opowieść Penryn o końcu świata” to znakomita powieść łącząca liczne gatunki literackie. W powieści znajdziemy przede wszystkim elementy dystopii, ale obecny jest tu także wątek paranormalny i co ciekawe akcent urban fantasy. To powieść, która wciąga do wykreowanego przez autorkę świata, w którym czytelnik znajdzie się w samym centrum postapokaliptycznych wydarzeń, a losy Penryn, jej rodziny oraz tajemniczego Raffe nie będą mu obojętne. Gorąco polecam!
Za książkę dziękuję Wydawcy
Kategorie:
52 książki 2013
Angelfall
Filia
Susan Ee
Wyzwanie: czytam fantastykę
Wyzwanie: Paranormal romance
Wyzwanie: urban fantasy
48 komentarze
Nie czytam, bo niedługo sama się przekonam, czym się wszyscy zachwycają ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta książka, a ty jeszcze bardziej mi utrudniasz nie kupowanie książek na ten miesiąc xD Interesujące jest również to, iż jedni piszą, że jest niesamowita inni, że kompletne dno...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jakoś nie mogę się do niej przekonać. Z jednej strony wiele pozytywnych recenzji, a z drugiej nie jestem pewna co do tematyki. Może kiedyś przeczytam, jak natrafię na nią w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wysoko oceniłaś tą książkę. Ja się waham, czy ją kupić, czy nie kupować, ale pozytywne recenzje, z jakimi się spotkałam, utwierdzają mnie w przekonaniu, że warto ją mieć.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: in-corner-with-book.blogspot.com
Jestem w trakcie czytania. I jak na razie bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywnie ją wspominam
OdpowiedzUsuńŻycia mi zbraknie na czytanie tych książek ;) Strasznie mnie zachęciłaś swoją oceną- a do tej pory się wahałam. Teraz już wiem, że warto sięgnąć. Dopisałam do listy zakupów.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam "Angelfall", jestem już przy końcu, a z każdą stroną wciąga coraz bardziej! Co ja zrobię, kiedy skończy się ta fenomenalna książka? :o
OdpowiedzUsuńOstatnio lubie ksiazki, ktore opowiadaja o koncu swiata. Ta ksiazke bardzo chce miec.
OdpowiedzUsuńTakie recenzje tylko wzmagają moją ochotę na nią... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Chciałam przeczytać, ale mój zapał nieco osłabł i w sumie zapomniałam o tej książce. Teraz jednak z chęcią bym ją przeczytała i zapoznała się z zupełnie inną odmianą aniołów:)
OdpowiedzUsuńkolejna pozytywna recenzja, ta książka naprawdę musi mieć to "coś". bardzo chętnie sięgnęłabym po nią.
OdpowiedzUsuńMam na nią OGROMNĄ ochotę :) Na pewno jeszcze kiedyś ją przeczytam, ale jak na razie muszę zakupić kontynuację innych książek :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne zdanie o tej książce, jest świetna, również czekam na kontynuację.
OdpowiedzUsuńZafascynowała mnie ta kreacja aniołów - zupełnie inna od tego czego moglibyśmy się spodziewać po takich istotach ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam. Kiedyś przeczytam..tym bardziej, że to moje klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Bardzo chcę przeczytać tę książkę. Samo przedstawienie Aniołów jako istoty niebezpieczne jest bardzo ciekawe i przyciągające. ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka ma przepiękną okładkę. Historia wydaje się być równie ciekawa, więc z pewnością przeczytam:)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać, aż książka zagości na mojej półce :>
OdpowiedzUsuńNiesamowite książki. Bardzo lubię fantastykę. A za,,Angelfall" na pewno się rozejrzę.
OdpowiedzUsuńNie mogę się już doczekać. A okładka rzeczywiście magiczna, zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia :>
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała jej poszukać :)
OdpowiedzUsuńAleż mam wielką ochotę na tę książkę! :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco. Muszę się za tą książką rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńPlanuję jej zakup :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytał- uwielbiam. Niedawno nawet u siebie o niej pisałam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale recenzja mnie zachęciła:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiebawem będę miała tę książkę, jestem bardzo ciekawa, czy mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam dawno temu przeczytać tę książkę i w ogóle mnie nie wciągnęła. Wydarzenia mnie nudziły, a anielska tematyka nigdy mnie nie pociągała.
OdpowiedzUsuńZachęcająca opinia, ale zdecydowanie nie jest to powieść w moich klimatach
OdpowiedzUsuńCały czas natrafiam na zupełnie różne opinie o tej książce. Jedni mówią, że jest świetna, a inni że beznadziejna. Wynika z tego, że sama muszę ją przeczytać i przekonać się jak jest naprawdę :)
OdpowiedzUsuńCzekam właśnie na swój egzemplarz :)
OdpowiedzUsuńco recenzja to inna opinia, jednym bardzo się podoba, inni uważają, że nie wnosi nic nowego, chyba będę musiała sama się przekonać! :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja, nie powiem ... :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam na pewno :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona "Angelfall". Podobało mi się w nim wszystko. I bohaterowie. I klimat. I ten straszny świat. :) Książka pani Ee trafiła na półkę z moimi ulubieńcami - nie mogło być inaczej. :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś i ja ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuńkurczę, zainteresowała mnie ta książka. lubię takie postapokaliptyczne powieści ;) aż sobie zapiszę na mojej liście "do przeczytania" :D
OdpowiedzUsuńFantastyczna książka :) Uwielbiam ja i liczę na kontynuację :)
OdpowiedzUsuńo taaaak, zdecydowanie chciałabym poznać anioły w mniej delikatnej wersji ;)
OdpowiedzUsuńWypada mi się tylko pod tym podpisać ;) Nie mogę się doczekać, co jeszcze zgotuje bohaterom autorka.
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać, kiedy ją przeczytam. :) Poza tym, uwielbiam tę okładkę!
OdpowiedzUsuńW ten weekend sama miałam okazję się przekonać, jaką cudowną książką jest "Angelfall". Nie żałuję, że po nią sięgnęłam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam w ubiegłym tygodniu i książka też wywarła na mnie niesamowicie dobre wrażenie. :) Troszkę nie spodobało mi się to, że autorka za dużo nie pisze o wykreowanym świecie, ale największy plus należy się za główną bohaterkę - uwielbiam tę dziewczynę po prostu! :) A razem z Raffem tworzą niesamowity mix... I to zakończenie!
OdpowiedzUsuńMam ją w planach ale raczej tych dalszych:) Czekam aż szał na nią trochę opadnie;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opowiedziana historia. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest rzeczywiście niesamowita :D Autorka doskonale wie jak wykorzystać atuty tworzonej przez siebie historii, aby czytelnik przez cały czas odczuwał dreszczyk strachu i z niecierpliwością przekręcał strony. Samo zakończenie pozostawiło we mnie ogromny niedosyt :D Z niecierpliwością czekam na kontynuację :P
OdpowiedzUsuńChciałabym ją mieć... Ale druga część wychodzi dopiero w październiku i to za granicą, więc przeraża mnie tak długie czekanie... Wolę poczekać aż będzie całość, albo chociaż te dwie :)
OdpowiedzUsuń