Przedpremierowo: Lewa strona życia, Lisa Genova
„Lewa strona życia” to kolejna na polskim rynku i długo wyczekiwana powieść Lisy Genovy, autorki bestsellera „Motyl”.
Po raz kolejny autorka łączy niezwykły przypadek medyczny z powieścią obyczajową, kreśląc fascynujący portret kobiety walczącej o odnalezienie swojego miejsca w życiu po urazie doznanym w wypadku samochodowym.
***
Sarah Nickerson jest jedną z wielu pracujących, ambitnych mam z Welmont, bogatego przedmieścia Bostonu. Mieszka tam z mężem Bobem, wierną nianią i trójką dzieci – Lucy, Charliem i dziewięciomiesięcznym Linusem.
Wciąż w biegu, pomiędzy rekrutowaniem najlepszych i najbardziej błyskotliwych umysłów jako wiceprezes zasobów ludzkich w Berkley Consultings, odwożeniem dzieci na mecze, do żłobka i na lekcje pianina, przekonywaniem nauczycielki swojego syna, że dziecko prawdopodobnie nie ma zaburzeń uwagi i spieszeniem do domu na wspólną kolację, ta ambitna i zapracowana kobieta praktycznie nie ma czasu na głębszy oddech.
Jakimś cudem, niczym kontroler lotów, Sarah trzyma w ryzach każdą minutę swojego życia. Ale ten nadmuchany do granic możliwości balon musi kiedyś wybuchnąć. Pewnego pechowego dnia, Sarah jadąc do pracy rozmawia przez telefon i o sekundę za długo nie patrzy na drogę. W jednym momencie, wszystkie idealnie zgrane i zgodnie pracujące części mechanizmu zwanego życiem, zostają z hukiem zatrzymane.
Spowodowany wypadkiem uraz mózgu całkowicie wymazuje lewą stronę jej świata, i po raz pierwszy, Sarah pozwala na to żeby kontrolę przejęli jej bliscy, w tym od dawna nieobecna w jej życiu matka. Nie mogąc nawet porządnie umyć zębów, musi przemyśleć swoją przeszłość i zastanowić się nad niepewną przyszłością.
Teraz, kiedy siłą woli próbuje odzyskać niezależność i zdrowie, Sarah musi nauczyć się, że jej prawdziwe przeznaczenie, jej nowe, prawdziwe życie, może znajdować się daleko od świata sal konferencyjnych i projektów. Musi dostrzec, że szczęście i satysfakcja większa niż sukces zawodowy znajdują się w jej zasięgu, wystarczy tylko przez chwilę zwolnić tempo.tłumaczenie: Agnieszka Kalustytuł oryginału: Left Neglectedwydawnictwo: Papierowy KsiężycPREMIERA: marzec 2013ISBN: 978-83-61386-24-7
Genialny,
do głębi poruszający i skłaniający do refleksji nad życiem „Motyl” Lisy Genovy
wywarł na mnie ogromne wrażenie. Stał się dla mnie istotną powieścią, która
pozostanie w mojej pamięci na bardzo długo. Poruszana w „Motylu” kwestia
nakreślona przez autorkę w tak piękny, dramatyczny i wzruszający sposób nie
pozwoliła mi szybko zapomnieć o lekturze.
„Lewa
strona życia” - druga wydana w Polsce powieść Lisy Genovy potwierdziła, że jest
ona mistrzynią w uświadamianiu nas, czytelników, bardziej lub mniej zwyczajnych
ludzi, jak ważne jest życie samo w sobie. Genova znakomicie tworzy opowieść z
przesłaniem, a co więcej skutecznie przypomina, że drobne chwile w życiu
każdego z nas mają wielkie znaczenie. Genova nie musi przekonywać czytelnika,
że właśnie te uciekające nam przez palce ulotne chwile powinny być dla nas
największym szczęściem. Nie musi. Historia, którą poznajemy w „Lewej stronie
życia”, bohaterka i jej rodzina, z którą się zaprzyjaźniamy i przeżywamy dramat,
którego doświadczają wystarczają, byśmy choć na moment zatrzymali się nad sobą
i zadumali, by wreszcie zrozumieć czym jest życie.
Sarah
Nickerson ma trzydzieści siedem lat. Jest wiceprezesem w jednej z najlepszych
firm w Bostonie. Można pokusić się o stwierdzenie, że praca jest dla niej prawie
wszystkim. Sarah to ambitna i silna kobieta, która zawsze osiąga zamierzony
cel. Mało tego, zadania stojące jej na drodze do najwyższego punktu na
szczeblach kariery nie stanowią żadnego problemu - Sarah wykonuje je z
niebywałą precyzją, dopracowując, doszlifowując i doskonaląc każdy najmniejszy
element. Obowiązki w pracy nie są oczywiście jedynymi, którymi się zajmuje,
choć na te inne nie ma wiele czasu. Sarah jest żoną i matką. Niestety łączenie
obowiązków zawodowych z rodzinnymi nie wychodzi jej tak jakby chciała. Główną
przeszkodą jest czas, którego Sarah ma zbyt mało. Z dziećmi i mężem często
widuje się rano i wieczorem. Pozostałą część dnia spędza w pracy. Kobietą
targają wyrzuty sumienia i w chwilach kiedy jest z rodziną próbuje dać z siebie
wszystko. Dlatego też nieustannie jest na pełnych obrotach – szykując się do
pracy, potrafi przygotować dzieci do zajęć szkolnych, nakarmić najmłodszego
9-miesięcznego synka, a pomiędzy jednym a drugim zajęciem sprawdzić jeszcze pocztę.
Kiedy Sarah ulega wypadkowi samochodowemu wskutek którego doznaje rozległego
uraz mózgu określanego w medycynie jako zespół pomijania stronnego, jej styl
życia ulega całkowitej przemianie.
Lisa
Genova kreuje niewiarygodnie autentyczny portret psychologiczny postaci. Nie
sposób jest opisać jak prawdziwe odczucia, emocje, reakcje, czy zachowanie Sarah w określonych sytuacjach zawarte są na
kartach powieści. Postawa Sarah jest godna pochwały. Kobieta w tak trudnym w
jej życiu etapie zmuszona jest do podjęcia decyzji, o które przed nieszczęśliwym
zdarzeniem nie posądzałaby siebie. Genova delikatnie kreśli obraz bohaterki
zmierzającej ku przemianie. Transformacja ta dla samej pokrzywdzonej przez los
kobiety jest nad wyraz ciężka. Nic dziwnego, gdyż całe jej życie odwraca się do
góry nogami. Niesamowite jest to, jak z podniesioną głową i entuzjazmem, który stał
się jej towarzyszem, wkracza w swój nowy świat. Jak prawdziwy zwycięzca.
„Lewa
strona życia” jest genialna. To cudowna książka, która wzruszyła mnie do łez.
Pokochałam główną bohaterkę za jej ambicje, upór i wytrwałość oraz za to, że
nawet w obliczu tragedii, która dotknęła ją i jej bliskich, Sarah potrafiła się
znaleźć, nie stracić ducha życia i jednocześnie sprawić, że jej rodzina jest
szczęśliwa. To już druga po „Motylu” powieść Genovy, która na zawsze pozostanie
w moim sercu.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc
Kategorie:
* PRZEDPREMIEROWO
52 książki 2013
egzemplarze recenzenckie
LISA GENOVA
PAPIEROWY KSIĘŻYC
przeczytane 2013
recenzje 2013
ULUBIONE
31 komentarze
Jeszcze nie czytałam nic tej autorki, ale widać, ze po lekturę tę warto sięgnąć, wiec z chęcią to zrobię :)
OdpowiedzUsuńMam wielką, bardzo wielką ochotę na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej miałam tę książkę na oku, a Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie przekonała, że powinnam ją przeczytać ;) /SMF
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zapoznałam się z tą pisarką, jednak każda recenzja coraz bardziej mnie do tego skłania. Mam teraz wielką ochotę na tę książkę.
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki. Może najwyższy czas się zapoznać z jej twórczością, bo widzę, ze warto. :)
OdpowiedzUsuńO autorce słyszałam, a po takich recenzjach z pewnością po nią sięgnę, jeśli tylko będę miała okazję.
OdpowiedzUsuńTy to piszesz...
OdpowiedzUsuńRecenzja brzmi naprawdę zachęcająco, jednak to nie moje klimaty. Dlatego wątpię abym sięgła po tę powieść, ale na pewno polecę ją dalej :D
OdpowiedzUsuńStraszliwie zazdroszczę Ci, że miałaś przyjemność zapoznać się z tą książką. Ja mam nadzieję, że uda mi się ją dorwać gdzieś.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja :) Z chęcią sięgnę po tę książkę jak tylko nadarzy się okazja.
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści Genovy! Mam nadzieję, że ma dla nas coś jeszcze w zanadrzu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
gdy tylko przeczytałam zapowiedz na jednym z blogów recenzenckich od razu pojawiła się ona na mojej liscie musthave. twoja recenzja jest pierwsza recenzja tej ksiazki jaka przeczytalam i jestem pod jej wrazeniem. Co prawda nie mialam jeszcze doczynienia z tworczoscia tej autorki, ale po twojej recenzji bede musiala to jak najszybciej nadrobic.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że się kiedyś na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńNazwisko autorki zapisuję i w najbliższym czasie się rozejrzę. Twoja recenzja brzmi zachęcająco. Poza tym potrzebuję jakiejś lektury, która skłoni mnie do refleksji, czegoś motywującego. Mam nadzieję, że w książkach autorstwa Genovy to znajdę. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMotyl mnie zachwycił. Lewej stronie lektury też nie odmówię.
OdpowiedzUsuńMuszę się z nią zapoznać:)
OdpowiedzUsuń"Motyl" mnie zachwyciła, a recenzja kusi by sięgnąć i po kolejną książkę autorki :)
OdpowiedzUsuńBrzmi dość ciekawie, choć na ogół nie przepadam za takimi książkami, jednak po tę chyba sięgnę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać zarówno "Motyla", jak i tę książkę. Myślę, że warto jest się przyjrzeć trudnościom osób chorych.
OdpowiedzUsuńBardzo zaintrygowała mnie ta książka, lecz chyba w najbliższym czasie nie będę miała możliwości się do niej dobrać. Jak większość cierpię na brak czasu... Ach!
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie miałam ochoty na książki tej autorki, teraz to się zmieniło.
OdpowiedzUsuńMuszę ją przeczytać! Póki co na półce czeka "Motyl":)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej autorce - wstyd, oj wstyd... :)
OdpowiedzUsuńO książce słyszałam, a skoro polecasz to z pewnością kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńchce ją przeczytać. CZytałam motyle i jestem zachwycona. Mało które ksiązki są tak prawdziwe i życiowe
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam, a widzę, że naprawdę warto!
OdpowiedzUsuńCzuję się zainteresowana tą pozycją:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że muszę KONIECZNIE to przeczytać! :33
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie i książka i autorka. :D
OdpowiedzUsuńKsiążka podczas premiery przykuła moją uwagę, ale nie spodziewałam się aż takiego entuzjazmu. Chciałabym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuń"Motyl" poruszył mnie bardzo i miałam na uwadze i tę pozycję. Ale po Twojej recenzji zdecydowanie muszę przeczytać książkę. Uwielbiam pozycje literackie, które uświadamiają nas jak kruche jest nasze życie. W czasach kiedy mało kto ma czas na to żeby na chwile odetchnąć, zatrzymać się i zastanowić nad swoim życiem takie perełki jak ta są niesamowicie ważne.
OdpowiedzUsuń