44. Ukojenie, Maggie Stiefvater - recenzja przedpremierowa
tytuł: Ukojenie / Forever
autor: Maggie Stiefvater
seria: Wilkołaki z Mercy Falls tom 3
liczba stron: 518
wydawnictwo: Wilga
moja ocena: 6/6
Nota Wydawcy:
Współczesna powieść o wilkołakach? Tak! A w niej nie tylko wielka miłość, ale także pożegnania i śmierć, ból niezrozumienia i niemożność bycia razem.
Grace i Sam spotykają się w „Drżeniu”. W „Niepokoju” walczą o to, żeby być razem. W „Ukojeniu” ich życiu zagraża prawdziwe niebezpieczeństwo. Stawka staje się coraz wyższa. Zaczyna się polowanie na wilki…
Sam zrobi dla Grace wszystko. Ale czy jeden człowiek i jedna miłość mogą naprawdę zmienić wrogi świat? Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość zderzają się ze sobą w jednej chwili – chwili śmierci lub powrotu do życia. Czy bohaterowie naszej sagi wreszcie odnajdą ukojenie?
autor: Maggie Stiefvater
seria: Wilkołaki z Mercy Falls tom 3
liczba stron: 518
wydawnictwo: Wilga
moja ocena: 6/6
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
PREMIERA 18 kwietnia 2012
Nota Wydawcy:
Współczesna powieść o wilkołakach? Tak! A w niej nie tylko wielka miłość, ale także pożegnania i śmierć, ból niezrozumienia i niemożność bycia razem.
Grace i Sam spotykają się w „Drżeniu”. W „Niepokoju” walczą o to, żeby być razem. W „Ukojeniu” ich życiu zagraża prawdziwe niebezpieczeństwo. Stawka staje się coraz wyższa. Zaczyna się polowanie na wilki…
Sam zrobi dla Grace wszystko. Ale czy jeden człowiek i jedna miłość mogą naprawdę zmienić wrogi świat? Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość zderzają się ze sobą w jednej chwili – chwili śmierci lub powrotu do życia. Czy bohaterowie naszej sagi wreszcie odnajdą ukojenie?
Mercy Falls i okoliczne lasy. Mróz i biały puch. Zwyczajna nastolatka Grace i ...wilkołaki. Magiczna opowieść o miłości, osamotnieniu, ale także akceptacji tego, co przynosi nam los – skomplikowanej rzeczywistości. To niezwykła powieść, która urzekła mnie, oczarowała i sprawiła, że wsiąknęłam w historię bez reszty. Delektowałam się każdą stroną książki – wręcz dawkowałam sobie te magiczne chwile, czytając kilkadziesiąt stron dziennie. Rzadko mi się to zdarza, ale w przypadku tej lektury z jednej strony miałam ochotę poświęcić jej całą noc i pochłonąć ją w całości. Z drugiej strony zwyciężyło pragnienie cieszenia się każdym zdaniem powieści jak najdłużej. Tak było w przypadku pierwszej części trylogii o wilkołakach z Mercy Falls – „Drżeniu”.
„Niepokój” - drugi tom trylogii o niezwykłej miłości pomiędzy Samem i Grace wprowadził mnie w cieplejsze klimaty. Zbliża się wiosna, a samopoczucie Grace nie jest najlepsze. Nawracające migreny, wysoka gorączka i dziwne przeczucia towarzyszą bohaterce coraz częściej. Związek Grace i Sama rozkwita, jednak rodzice dziewczyny podchodzą do niego bardzo sceptycznie. Sam stara się realizować swoje zobowiązania i opiekuje się sforą, do której dołącza nowy wilk. Tajemnica, jaką w sobie nosi dodaje mu uroku. „Niepokój” okazał się równie absorbujący jak "Drżenie". Opowieść absolutnie nie nużyła, a wręcz przeciwnie czytałam ją z zapartym tchem.
Nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po ostatniej, trzeciej części trylogii zatytułowanej „Ukojenie”. Z pewnością oczekiwałam wyjaśnienia się losów naszych bohaterów. I absolutnie chciałam, by historia porwała mnie chociaż w takim samym stopniu jak w przypadku poprzednich części. Czy autorce należą się brawa?
W ostatniej części trylogii autorka zdecydowała się rozwinąć wątki poboczne, które pojawiły się w poprzednich częściach. Wcześniej jedynie mieliśmy okazję poznać niewielki zarys danej sytuacji, tutaj zdarzenie zostaje nakreślone już dokładniej. Według mnie to świetny pomysł. Przede wszystkim wywołuje w czytelniku nieodpartą ciekawość poznania dalszego ciągu, a ponadto stanowi świeży element wprowadzający nutę orzeźwienia zapobiegającą znużeniu treściami już dotąd opisywanymi. Co więcej, w "Ukojeniu" znajdziemy także całkiem nowe motywy odgrywające znaczącą rolę w opowieści. Kolejny plus dla pisarki. Moje zainteresowanie rosło z każdą przeczytaną stroną powieści, a wraz z pojawieniem się następnych wątków było ono jeszcze większe.
Warto wspomnieć o zabiegu retrospekcji zastosowanym przez pisarkę w "Ukojeniu". Technika ta umożliwia czytelnikowi dokładniejsze poznanie bohaterów, tutaj pomaga też wyjaśnić pewne wydarzenia i niewątpliwie wzbogaca treść. W ostatniej części trylogii to Sam błądzi myślami w przeszłości. Powraca nie tylko do swoich dziecięcych lat, ale także chwil spędzonych z Beckiem.
Bohaterowie „Ukojenia” to przede wszystkim już dobrze znani czytelnikowi Grace i Sam. Ich postaci już świetnie wykreowane przez autorkę w "Drżeniu" i "Niepokoju" nadal ewoluują. Obserwujemy jak wraz z następującymi wydarzeniami charakter głównych bohaterów ulega transformacji. Celowo nie zdradzam szczegółów dotyczących przemiany postaci, by nie zepsuć przyjemności czytania. Wspomnę jednak, że postać Grace najbardziej spodobała mi się właśnie z "Ukojenia". Sam nadal fascynuje się poezją, której fragmenty autorka umieszcza na kartach powieści. Romantyczny jak zawsze chłopak przywołuje w pamięci piękne wersy powodujące być może nawet zadumę u niejednego czytelnika.
Prosiłaś bym Cię obudził,Ale ja też spałem –Głęboko jak kamień…Jednak teraz jestemNa granicy przebudzeniaWidzę już blaskWschodzącego słońca
W „Ukojeniu” nie brak również Cole'a i Isabel, obok Grace i Sama, pełniących teraz funkcje głównych bohaterów. Jednostki spełniające dotąd role drugo i trzecioplanowe pojawiają się w opowieści częściej. Wyłaniają się zza mgły i stanowią nieodłączną część historii.
„Ukojenie” to magiczna księga, w której nadal takie wartości jak miłość, przyjaźń, zaufanie i oddanie spełniają nadrzędne role. Maggie Stiefvater stanęła na wysokości zadania i utkała niebywale fascynującą kontynuację opowieści o Grace i Samie. „Ukojenie” okazała się być fenomenalna. Pełna magii, niespodziewanych zwrotów akcji i niesztampowych rozwiązań wątków już wcześniej poruszonych. Powieść elektryzuje i wciąga. To smakowity kąsek dla tych, którzy pokochali wilkołaki z Mercy Falls. Gwarantuje kolejne niezapomniane godziny w ich towarzystwie. Tych, którzy nie mieli jeszcze okazji poznać historii miłości Grace i Sama, zachęcam do sięgnięcia po tą sagę. Nie będziecie żałować. Gorąco polecam!
Cykl
WILKOŁAKI Z MERCY FALLS
obejmuje
tom 1 - Drżenie - RECENZJA -> KLIK
tom 2 - Niepokój - RECENZJA -> KLIK
tom 3 - Ukojenie - PREMIERA 18 kwietnia 2012
OKŁADKI
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu WilgaKategorie:
* PRZEDPREMIEROWO
egzemplarze recenzenckie
MAGGIE STIEFVATER
przeczytane 2012
recenzje 2012
Ukojenie
WILGA
WILKOŁAKI Z MERCY FALLS / MAGGIE STIEFVATER
wyzwanie: 52 książki
40 komentarze
Chce, chcę, chcę!
OdpowiedzUsuńWłaśnie na nią czekam <3
Naprawdę nie rozumiem dlaczego nie sięgnęłam jeszcze po pierwszą część. To poważne zaniedbanie z mojej strony. Ale obiecuję poprawę i mam nadzieję że będę w takim samym stopniu zadowolona z serii.
OdpowiedzUsuńPoleciałaś jak burza. Na mnie dalej czeka druga cześć, a ty już recenzujesz trzecią (zważywszy na to, że z trylogią zapoznałaś się później niż ja). Jestem strasznie ciekawa jak potoczą się dalsze losy Grace i Sama.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie sięgnąć po pierwszą część, im szybciej tym lepiej ! :)
OdpowiedzUsuńo ja! Już recenzja trzeciej części :D Ale super! Na pewno ją przevzytam bo uwielbiam tę serię :D
OdpowiedzUsuńSeria wydaje się być ciekawa. A, że i trzeci tom trzyma poziom, świadczy o niej bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńOch,już przeczytałaś - nie mogę się doczekać kiedy i ja się za nią zabiorę ;)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kiedy będę mogła ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJa chcę całą serię!
OdpowiedzUsuńKto mi podaruje w prezencie? ;]
Pozdrawiam :))
Zachęcasz tak skutecznie, że będę musiała wrócić do pierwszego tomu i poznać całą sagę od początku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Najpierw muszę zdobyć pierwsze tomy, a później przyjdzie cza si na ten ;)
OdpowiedzUsuńI ja niedługo zabieram się za tę książkę, więc tylko zerknęłam na ocenę:))
OdpowiedzUsuńPiękne okładki ma ta seria.
OdpowiedzUsuńFrancuska i włoska okładka jest rewelacyjna! A za książkę niedługo się biorę :)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochote na tę serię, ale poczekam, aż będzie w bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńChyba tylko ja nie przepadam za tą serią...
OdpowiedzUsuńW wakacje zabieram się za ten cykl :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zmotywowałaś mnie, żebym w końcu sięgnęła po kurzącą się już pierwszą część. Dzięki. ;)
OdpowiedzUsuńMUSZĘ w końcu zapoznać się z tą serią!
OdpowiedzUsuńNie czytałam serii, więc nie będę się wypowiadać dopóki nie nadrobię:)
OdpowiedzUsuńdo mnie właśnie przyszła!! zaraz będę czytać!! :)
OdpowiedzUsuńps. chyba w kilku miejscach zamiast "Ukojenie" pojawił Ci się tytuł "Niepokój" :P
Zgadza się. Dzięki :) Już poprawiłam.
OdpowiedzUsuńWe Francji książka ma bardzo ładną okładkę, co nie zmienia jednak faktu, że nie przepadam za tą serią ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać pierwszej części, ale słyszałam wiele pozytywnych opinii o tej serii, więc myślę, że w końcu się za nią zabiorę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ajajajaj! najpierw jednak tom II. Ale kusisz ;D
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych serii! Zazdroszczę Ci, że już przeczytałaś "Ukojenie" :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać aż wpadnie w moje ręce :D
Oj, kusisz kusisz, muszę przeczytać pierwszą część i to w trybie natychmiastowym :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać tą część;) Mama nadzieję, że tuż po premierze będę miała taką okazję;)
OdpowiedzUsuńTym razem spasuję. Żadnych wilkołaków. :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam zamiar zapoznać się z czymś tej autorki - mam jej jedną książkę na półce do czytania. Potem - jeśli spodoba mi się jej styl - sięgnę i po tę pozycję
OdpowiedzUsuńO proszę, już 3 część :) Koniecznie muszę zdobyć te książki!
OdpowiedzUsuńOkładki tej serii we wszystkich krajach są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam dopiero pierwszą część. Jej recenzja przede mną.
Właściwie sama nie wiem, ile razy to jeszcze napiszę, zanim kupię książkę: mam ochotę, ale nie mam czasu : ) : (
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam poprzednie dwie części i już nie mogę doczekać się kolejnej:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńojjj chodzę za Niepokojem już od dłuższego czasu... np wczoraj w Empiku w Karkowie jej nie było:( zdenerwowałam się troche ale w ramach pocieszenia kupiłam inna:D ale na Ukojenie też przyjdzie czas i mam nadzieję, że już niebawem:D
OdpowiedzUsuńFrancuska okładka zachwyca. ;)
OdpowiedzUsuńDwie pierwsze części są dostępne w bibliotece więc przy najbliższej okazji je wypożyczę.
Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
Panna Nikt
Bardzo lubię wilki , wilkołaki ...polskie okładki podobają mi się najbardziej a ksiązki chciałabym kiedyś przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nawet nie zaczęłam przygody z tą trylogią, a kusi... Oj, bardzo kusi :D
OdpowiedzUsuńJa tez jestem jeszcze przed pierwszą częścią i mam w planach.
OdpowiedzUsuńOkładka polska po prostu rządzi!:D
Czytam już trzecia czesc i jestem w momencie w którym Grace jesp w domu Beka po tym jak Sam i Cole ją wyciągnęli z dwometrowego bagna. Sory że zdradzam bardzo fajna część ale to taki super :-D. Pierwsza i druga czesc przeczytałam w 5 dni ale ta trzecia część to czytam jakiś miesiąc bo szkoła sie zaczęła i nie ma czasu :'(. A to taka świetna ksiazka. Nie umiem opisać jaka to super ksiazka.
OdpowiedzUsuńJusti :-).